A więc wybieracie się z nami do Zasranych Stanów… Bardzo się cieszymy i już śpieszymy z informacjami, na co możecie liczyć podczas wycieczki do postapokaliptycznego świata i z jakimi to się wiąże kosztami.
Miss Zasranych Stanów to 10-12 godzin gry, ale podobnie jak w przypadku Sagi o Ulvedalen, chcemy Wam zapewnić bazę noclegową i transport na teren larpa oraz wyżywienie… a także afterparty w klimacie na lokacji bezpośrednio po zakończeniu gry. Plan jest następujący:
30 kwietnia od 18:00 czekamy na Was w bazie noclegowej nad jeziorem Białym, gdzie zarezerwowaliśmy domki letniskowe (4-8-osobowe). To wieczór, kiedy jest czas na poznanie się, integrację, dziką imprezę do rana, a w razie potrzeby wyjaśnienie wszelkich kwestii związanych z grą i indywidualne odprawki. Przed larpem nie planujemy żadnych warsztatów, briefingów, opowieści o świecie, mów bogoojczyźnianych ani innych rzeczy, które odbiorą Wam czas na grę albo na wyspanie się i zrobienie na bóstwo. Jesteśmy dorośli, Wy jesteście dorośli (gra przeznaczona jest dla ludzi pełnoletnich), chyba możemy sobie powiedzieć wprost, że to nie jest przedszkole, gdzie wszyscy wszędzie za rękę i parami.
1 maja w godzinach 9:00-10:00 serwujemy Wam śniadanie, a od 11:00 zaczynamy wozić Was na lokację busikiem. Każda drużyna, przekraczając bramy cementowni, zaczyna grę od zapisania się do konkursu i zrobienia zdjęć. To jest moment na chillout, obadanie konkurencji, obczajenie sytuacji i zjechanie się wszystkich graczy. Pierwszy oficjalny punkt programu jest o 13:00 i są to zapisy missek. Także jest furtka do zmiany kandydatki jeszcze w trakcie gry. 😛 Podczas larpa zapewnimy Wam jeden ciepły i pożywny posiłek, a także możliwość zakupu żarcia i napitków – także alkoholowych (przypominamy, że gra jest przeznaczona dla osób dorosłych).
Larpa kończymy o 23:00 i bez zbędnych ceregieli rozpoczynamy afterparty! Dla tych mniej imprezowych oraz transformersów będzie opcja wcześniejszego powrotu busem do noclegowni. Następnego dnia w tych samych godzinach jemy śniadanie i przed 12:00 zdajemy domki. W tym miejscu pojawia się opcja dla chętnych – gdyby ktoś chciał zostać nad Białym dłużej, wszak to wolny weekend, możemy to załatwić po okazyjnych cenach. 🙂
Podsumujmy, biorąc udział w Miss Zasranych Stanów otrzymujecie:
- 10-12-godzinna odjechana gra postapo zakończona afterem – sztuk 1
- ruiny cementowni na końcu świata – sztuk 1
- żarło w trakcie nie będące pieczonym szczurem ani wężem – sztuk 1
- transport busikiem na trasie Polska – Zasrane Stany – sztuk 2
- nocleg w domku letniskowym ze śniadaniem – sztuk 2
- kibel na miejscu dla tych, co w krzaki chodzą się tylko czochrać – sztuk 1
- fotograf, co Wam zrobi zajebiste fotki – sztuk 1
- szpej (scenografia, prąd, oświetlenie, nagłośnienie) – w ilościach
- zestaw szampan, truskawki i bita śmietana – sztuk 1
- szansa na zostanie Miss Zasranych Stanów – sztuk 1
No i teraz najważniejsze… KASA! Sytuacja wygląda następująco… Koszt udziału jednej drużyny w Miss Zasranych Stanów to 1800-2000 zł w zależności od tego, jaki macie refleks:
- 1800 zł – 12-26 lutego
- 1900 zł – 27 lutego – 4 marca
- 2000 zł – 5-11 marca
Na koniec kilka zadań matematycznych:
- 6-osobowa drużyna zapisała się na larpa 4 minuty po otwarciu zgłoszeń. Jaki jest koszt udziału jednej osoby?
- W ostatnim dniu zapisów na larpa zapisała się grupa znajomych brydżystów. Ile za udział zapłaci każdy z nich?
- Pięciu studentów polibudy płaci za to, żeby kumpela pojechała z nimi na larpa. Po ile chłopaki muszą się zrzucić, jeśli zapisali się 1 marca?
- Jacek chce, żeby jego dziewczyna została Miss Zasranych Stanów. Kupił bilety ostatniego lutego. Ile będzie musiał wyłożyć na tę fanaberię?