– Lublin Lubi Larpy

LubLarp Festiwal – zmiany, zmiany, zmiany

Mamy za sobą trzy edycje LubLarp Festiwalu i zauważyliśmy w tym czasie kilka ciekawych zjawisk, które skłoniły nas do myślenia. Wnioski, które wysnuliśmy, pomogły nam nakreślić kształt tegorocznej edycji. Jeśli nie interesują Cię nasze przemyślenia i chcesz mięsa – skroluj do następnego śródtytułu. 🙂

 

Chamberlarpy to gatunek na wymarciu.

To oczywiście duży skrót myślowy, ale spójrzmy na konwenty fantastyczne, na których bloki larpowe przeżywają swoisty kryzys. Dwa silne konie pociągowe w postaci Złotych Masek i Larpów Najwyższych Lotów odpoczywają w stajni, od dwóch lat nie ma Replaya (chociaż wszyscy mamy nadzieję, że wróci). Kilka chamberów ruszyło w trasy koncertowe po Polsce, odwiedzając różne imprezy. I nawet jeśli można w nie zagrać więcej niż raz, to po drugim czy trzecim mogą już spowszednieć. A ciągle jest sporo gier, które ze względu na swoją fabułę lub strukturę są jednorazowe.

Nawet jeśli chciałoby się zagrać w coś nowego, to sięgamy raczej wstecz, żeby odkurzyć jakiegoś chambera sprzed lat, bo zdajemy sobie sprawę, że sporo twórców jest zaabsorbowanych dużymi projektami, od których zaroiły się kalendarze larpowe. To świetnie, że terenówki prężnie działają, blockbuster larpy rosną w siłę, że mamy coraz więcej interesujących całodziennych średniaków. Tylko gdzie są w tym wszystkim chambery? Może nie są nikomu potrzebne i padły ofiarą selekcji naturalnej? A jednak są gracze, którzy ciągle je lubią i graliby chętnie, gdyby powstawały nowe, dobre gry.

Chcemy, żeby tegoroczny LubLarp Festiwal dawał graczom okazję do zagrania świeżych larpów prosto spod igły, a twórcom – bodziec do zrealizowania odłożonych gdzieś i zapomnianych pomysłów na chambery lub zmierzenia się z tą formą, jeśli nigdy wcześniej chambera nie pisali. Tak, bodziec jest ważny! W większych projektach motywuje nas zespół, w mniejszych pomagała motywacja zewnętrzna, na przykład konkursy, które dostarczyły nam w ostatnich latach kilka dobrych gier. Z drugiej strony widzimy, jak w naszym środowisku działają trendy – popychając naszą nieskrępowaną kreatywność w konkretnych kierunkach. Tę siłę też chcielibyśmy wykorzystać na naszą korzyść, sięgnąć do ostatnio szeroko dyskutowanych tematów i pomóc Wam przekuć je na gry.

 

LubLarp Festiwal 2017: tego jeszcze nie było

Zmiany, zmiany, zmiany – stawiamy na nowe gry, nowych twórców, nowe trendy i sprawdzone rozwiązania. W programie chcemy zmieścić kilkanaście chamberów, których jeszcze nie graliście, których jeszcze nie napisaliście, których się nie spodziewacie.

Nowe miejsce – żegnamy się z miejscówką na Lwowskiej, która na pewno budzi wspomnienia, ale nie pozwoliła poszaleć. Przeprowadzamy się w miejsce, które zachwyciło uczestników Koli – do Centrum Spotkania Kultur, które oddaje nam do dyspozycji trzy nowoczesne, przestronne sale.

Trzy nitki programowe – już nie ma tak, że możecie zagrać we wszystko, ale możecie zagrać więcej niż do tej pory. Zwłaszcza, że nacisk będziemy kładli na nowe gry i nowych twórców, reruny zostawiamy sobie w odwodzie – ptaszki ćwierkają, że w przyszłym roku ma powrócić Replay.

Rzetelny feedback – od dłuższego czasu mówi się o tym, jak jest ważny, my go takim uczynimy i żadna gra nie zakończy się bez informacji zwrotnej dla twórcy/prowadzącego. To ważne zwłaszcza w przypadku nowych gier i nowych twórców. Dzięki temu kolejne runy gier będą lepsze.

Pomagamy, jak możemy – zarówno w kwestiach merytorycznych jak i organizacyjnych. Możecie liczyć na porady i wsparcie w procesie kreatywnym, a także pomoc w skompletowaniu rekwizytów i ogarnięciu rzeczy na miejscu.

Hashtagi – hasztagujemy zwykle dla żartu, ale tym razem chcemy pokazać, jakie larpy najbardziej nas interesują i jasno komunikować to uczestnikom. Poniżej znajdziecie listę hashtagów, które będziemy premiować przy wybieraniu zgłoszeń – im więcej założeń spełnia gra, tym większa szansa, że będziemy chcieli ją mieć w programie.

#playtest – to edycja, która pozwala twórcy zebrać feedback i zmienić kształt gry przed oficjalną premierą. Wprowadzić nowe elementy albo coś usunąć, coś jeszcze zmienić – być może nawet w trakcie, dla lepszego efektu końcowego. Uczestnicy playtestu mają szansę dołożyć swoją cegiełkę i mieć realny wpływ na ulepszenie gry. Dla twórców to szansa na rozwój i cenną informację zwrotną.

#premiera – jak sama nazwa wskazuje, to larp, który po raz pierwszy jest wystawiany publicznie – w ostatecznym kształcie, być może po wcześniejszym playteście. Gracze mają prawo oceniać go jako skończone dzieło i wystawić mu recenzję. W związku z tym na LubLarp Festiwalu planujemy wybrać najlepszą premierę. Szczegóły na ten temat podamy po wakacjach.

#debiut – zależy nam na tym, aby poszerzyć grono larpowych twórców. Wiemy, że jest sporo osób, które nie mają dobrej okazji albo motywacji – dlatego wprowadzamy ten hashtag dla wszystkich, którzy chcą podjąć wyzwanie i zadebiutować w grudniu w Lublinie. Mamy nadzieję, że będzie to pretekst dla tych wszystkich, którzy mają swoje larpy ciągle w głowie i żadnego nie przelali na papier.

#import – skąd brać nowe scenariusze, jeśli nie pisać samemu? Tłumaczyć! Jest sporo dobrych gier, których nie znamy, nawet jeśli zostały opublikowane w formie print&play, tylko dlatego, że zostały napisane po angielsku, włosku, szwedzku, czesku czy w jakimś innym języku. Tłumaczenie i adaptacja na nasze warunki jest pracą równie wymagającą co napisanie czegoś od początku.

#remix – kultura doby postmodernizmu pełna jest remixów, pastiszy, kolaży, mash-upów, które to co znamy pokazują z innej perspektywy, osadzają w nowym kontekście, nadają nową jakość. Na LubLarp Festiwalu chętnie zobaczymy sprawdzone gry w nowych intepretacjach, np.: Wszystko dla Boba, Stowarzyszenie Miłośników Fantastyki w Mirowie 2016 czy Ulden Dulden High.

#unisex – słyszymy wiele głosów o tym, że często postaci kobiece są gorsze gatunkowo od postaci męskich. Być może sposobem na wyeliminowanie tej sytuacji jest pisanie gier, gdzie wszystkie postacie są niezależne od płci graczy. Wiemy z doświadczenia, że to działa. Wiedzą też o tym gracze chociażby Movingu czy Super Mario Business Story.

#crossplay – ostatnio trochę mówiło się o crossplayu i coraz częściej możemy się z nim spotkać w polskich larpach. Propsujemy i chętnie zobaczymy gry, które w swoim założeniu mają wpisane granie przeciwną płcią.

#15plus i #20plus – zauważyliście, że twórcy chamberów w ostatnim czasie chętniej tworzą kameralne gry na 5-7 osób? My zauważyliśmy i chętnie powalczymy z tym schematem. Zaczynaliśmy przygodę z larpami, kiedy chamber liczył minimum kilkanaście postaci i chętnie przekonamy się, że nadal można pisać dobre chambery na większą liczbę graczy – przecież im nas więcej tym weselej.

#flexible – zabrakło nam jednego gracza i jesteśmy w kropce, bo larp nie może się odbyć. Na pewno jest sposób, aby projektować bardziej elastycznie. Propsujemy wszystkie larpy, na które nie trzeba załatwiać zastępstwa na ostatnią chwilę albo zatrzaskiwać drzwi przed nosem komuś, kto próbuje przekupić nas połową pizzy, żeby tylko zagrać w tego larpa(sic!).

#2h, #3h, #4h – temat poruszał w sieci Mikołaj Wicher. Larpy na konwentach powinny być krótkie, treściwe i dynamiczne. Wcale nie muszą trwać ośmiu godzin. Dwie czy trzy godziny w zupełności wystarczają na naprawdę dobrą rozrywkę, co potwierdziła ostatnia edycja Larpów Najwyższych Lotów. Do programu chętniej przyjmiemy dwa krótsze larpy niż jednego długiego.

#321start – przyzwyczailiśmy się do tego, że larpy wymagają długich przygotowań, ustawiania scenografii, wykładu z settingu i godziny na czytanie kart postaci. Takie larpy też lubimy, ale na LubLarp Festiwalu chętnie zobaczymy takie, które mogą wystartować w 15-20 minut, nie wymagają specjalnych wcześniejszych przygotowań ani ze strony prowadzącego, ani ze strony graczy.

Takie mamy plany na grudzień 2017. Mamy nadzieję, że podoba Wam się nowa odświeżona odsłona LubLarp Festiwalu. Już wkrótce rozpoczniemy zgłoszenia gier, więc zachęcamy Was już teraz do zastanowienia się, jakiego larpa macie ochotę przywieźć ze sobą do Lublina.

 

LubLarp Festiwal został zrealizowany przy współpracy Fundacji Hesperos
i Centrum Spotkania Kultur oraz wsparciu finansowym Miasta Lublin.